Przejdź do głównej zawartości

G

orąco gorąco!!!!!!!!!!!!



Wszystko długo wysycha!


Chyba zniszczyłam prace.....trochę za dużo, trochę za bardzo......
Pierwszy zegar, ale wpierw pokaże go przed zniszczeniem na resztę trzeba poczekać próbuję ratować.




 




J



ak wiadomo kończę dziewczynkę myślę, że jedynie ona zaczyna wyglądać dobrze.










M




yślę komu ją dam.....to praca raczej z pogranicza romantyzmu, delikatności, pachnące
 starym poddaszem, sekretnym domem....

Kolejna to butelka, którą całkowicie popsułam - zdarza się, ale bardzo mi szkoda, bo w końcu znalazłam na nią sposób - muszę ćwiczyć podkreślanie motywów - nie tylko cieniowanie co kreślenie liń....








S




pękania wyglądają cudnie, złoto podkreśliło brązy i niezwykle subtelny kształt butelki,
ale popsułam linie na samym motywie - widać, widać eh jakby dziecko malowało..........smutno :(


Nie poddam się zrobię jeszcze parę podobne do niej !



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Masa samoutwardzalna cz. I

Witam postaram się na bardzo prostym przykładzie pokazać, jak używam masy samoutwardzalnej - nazywana również glinką lub masą modelarską.  Jest to prosty sposób do upiększenia prac decoupage, a zarazem coś nowego - sztuka 3D Wpierw przygotowanie narzędzi i masy  Welcom I will try to show you on a -very- easy example how to use modelling material - modeling glay.  It is a simple way to embellish decoupage works , and also something new - the art 3D  Na zdjęciu pokazałam przykładową masę samoutwardzalną, ale na rynku możecie ich spotkać jeszcze parę rodzai -  w tym w kolorze brązowym. Ze względu na prace decoupage kupujemy raczej kolor biały - ale jeszcze spróbuję z brązową.   In the photo I showed an example of mass self-curing , but on the market we can find a few types - including in brown . Due to the work of decoupage we should buy   white glay - but maybe I will try to do something with brown .  Czerwone, plastikowe narzędzia do pra

Deco-kufer

Za oknem deszcz i nie ma gdzie się podziać......cóż może robić kobieta, która nie usiedzi długo na tyłku? Wyjęłam część moich decoupage-owych rzeczy, by sprawdzić co jeszcze chce kupić. Ponumerowałam trochę, by wskazać czego używam - może i Wam się przyda 1 - oczywiście gąbki. akurat tutaj mam gąbki na patyczku, ale ostatnio zakupiłam o wiele przydatniejszą  dużą gąbkę samochodową, którą po prostu dzielę zgodnie z potrzebami na mniejsze kawałki. Polecam sprawdzić rożne gąbki - to instrumenty do tapowania a czasem nakładania kolejnych warstw farby. 2 - oczywiście pędzle! różne kupiłam wiele i małe i duże, różne włosia -tutaj proponuje wybróbować większość. Dla potrzeb deco używam zazwyczaj syntetycznych, ale podobno najlepsze są z włosia zwierząt. 3 - grunt akrylowy (primer) - pokrywa wszelkie tworzywa warstwą, dzięki której będziemy mogli malować powierzchnie, a farba po prostu nie spłynie. Kupuje zawsze o większej pojemności - maluje szczególnie dużo butelek. Gres można mi

Kolczyki sutasz

Kolejne kolczyki wykonane dzięki Pani Ewie Genge (może jakiś link dodam ? Skarby Ewy - Biżuteria sutasz) , wspaniała osoba z wieloma pomysłami...no coś cudownego.  * Facebook