Deco-Kufer

Za oknem deszcz i nie ma gdzie się podziać......cóż może robić kobieta, która nie usiedzi długo na tyłku? Wyjęłam część moich decoupage-owych rzeczy, by sprawdzić co jeszcze chce kupić. Ponumerowałam trochę, by wskazać czego używam - może i Wam się przyda 1 - oczywiście gąbki. akurat tutaj mam gąbki na patyczku, ale ostatnio zakupiłam o wiele przydatniejszą  dużą gąbkę samochodową, którą po prostu dzielę zgodnie z potrzebami na mniejsze kawałki. Polecam sprawdzić rożne gąbki - to instrumenty do tapowania a czasem nakładania kolejnych warstw farby. 2 - oczywiście pędzle! różne kupiłam wiele i małe i duże, różne włosia -tutaj proponuje wybróbować większość. Dla potrzeb deco używam zazwyczaj syntetycznych, ale podobno najlepsze są z włosia zwierząt. 3 - grunt akrylowy (primer) - pokrywa wszelkie tworzywa warstwą, dzięki której będziemy mogli malować powierzchnie, a farba po prostu nie spłynie. Kupuje zawsze o większej pojemności - maluje szczególnie dużo butelek. Gres można mi

Majówka!!!!! Jedzenie już przygotowanie, sałatki gotowe i piwa co niemiara!!!! Chciałabym niestety pracuje:( Wczoraj był przepiekny dzień otrzymałam klej, który ponoć znany jest bardzo dobrze w Stanach Zjednoczonych....ponoć wymyśliła go pewna pani metodą prób i błędów w garażu! Klej Mod Podge aż 437 ml. Rewelacja Kochani moi! Oczywiście słońce powoduje, iż znów pracuję i jestem szczęśliwa...... Zwyczaje pudełeczko pomalowane szarą oraz białą farbą akrylową. Serwetka umieszczona na wieczku metodą prasowania - malujemy wieczko klejem i dajemy mu lekko wyschnąć. Wybieramy serwetkę oczywiście jedną warstwę kładziemy na wieczko przykrywamy papierem do pieczenia i prasujemy.  Żelazko warto ustawić na najniższą temperaturę. Mocno przyciskamy szczególnie na bokach.  Plusem tej metody jest brak zagnieceń serwetki - minus, zazwyczaj stosowana tylko w przypadku przyklejania większego obrazka, choć oczywiście jak każdy woli.  Ostatnio kupiłam 5 metrów zwyczajnej taśmy - koro