Przejdź do głównej zawartości
I znów coś robię:d
 Życie jest wspaniałe kiedy można coś stworzyć choćby coś niewielkiego..........mam ochotę na wielką żarówkę, którą można by ozdobić i powiesić, a tymczasem........
Wielka misja-prezent dla ojczulka mojego Dreda. Wspaniały człowiek, którego całym życiem są samoloty więc oczywiście co powinno znaleźć się na deco....
Pierwsze to przyszła deseczka na klucze........teraz jedynie płaski obrazek.......papier ryżowy, farby i mnóstwo lakieru, a to jeszcze nie-koniec(myślę o postarzeniu, ale to jeszcze przede mną):




Kolejne do słoik, który będzie po brzegi wypełniony cukierkami z superprodukcji 
Manufaktury Cukierków, którą z resztą polecam!
Oczywiście zdjęcia do-góry-nogami:P


To oczywiście jeden słoik z dwoma nachodzącymi na siebie obrazami.
Dla samolotowego maniaka o skłonnościach cukierkowych-akurat!
Ostatni to słoik, który zostanie z nami, ale jeszcze nie jest gotowy.
Zastosowane materiały: papier ryżowy, farby, klej i użyje jeszcze crack, ale to póżniej .........może jeszcze coś wymyślę:d



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Masa samoutwardzalna cz. I

Witam postaram się na bardzo prostym przykładzie pokazać, jak używam masy samoutwardzalnej - nazywana również glinką lub masą modelarską.  Jest to prosty sposób do upiększenia prac decoupage, a zarazem coś nowego - sztuka 3D Wpierw przygotowanie narzędzi i masy  Welcom I will try to show you on a -very- easy example how to use modelling material - modeling glay.  It is a simple way to embellish decoupage works , and also something new - the art 3D  Na zdjęciu pokazałam przykładową masę samoutwardzalną, ale na rynku możecie ich spotkać jeszcze parę rodzai -  w tym w kolorze brązowym. Ze względu na prace decoupage kupujemy raczej kolor biały - ale jeszcze spróbuję z brązową.   In the photo I showed an example of mass self-curing , but on the market we can find a few types - including in brown . Due to the work of decoupage we should buy   white glay - but maybe I will try to do something with brown .  Czerwone, plastikowe narzędzia do pra

Deco-kufer

Za oknem deszcz i nie ma gdzie się podziać......cóż może robić kobieta, która nie usiedzi długo na tyłku? Wyjęłam część moich decoupage-owych rzeczy, by sprawdzić co jeszcze chce kupić. Ponumerowałam trochę, by wskazać czego używam - może i Wam się przyda 1 - oczywiście gąbki. akurat tutaj mam gąbki na patyczku, ale ostatnio zakupiłam o wiele przydatniejszą  dużą gąbkę samochodową, którą po prostu dzielę zgodnie z potrzebami na mniejsze kawałki. Polecam sprawdzić rożne gąbki - to instrumenty do tapowania a czasem nakładania kolejnych warstw farby. 2 - oczywiście pędzle! różne kupiłam wiele i małe i duże, różne włosia -tutaj proponuje wybróbować większość. Dla potrzeb deco używam zazwyczaj syntetycznych, ale podobno najlepsze są z włosia zwierząt. 3 - grunt akrylowy (primer) - pokrywa wszelkie tworzywa warstwą, dzięki której będziemy mogli malować powierzchnie, a farba po prostu nie spłynie. Kupuje zawsze o większej pojemności - maluje szczególnie dużo butelek. Gres można mi

Kolczyki sutasz

Kolejne kolczyki wykonane dzięki Pani Ewie Genge (może jakiś link dodam ? Skarby Ewy - Biżuteria sutasz) , wspaniała osoba z wieloma pomysłami...no coś cudownego.  * Facebook